Debilizm

Nie ma jeszcze dużych przymrozków, choć jest już połowa listopada. Za oknem rozciągają się ciemne chmury, które nie zachęcają do wychodzenia na dwór, czasem nawet pada deszcz. Temperatura zaś oscyluje powyżej pięciu stopni na plusie. Są to idealne warunki do rozwoju bakterii. Przenikają one do naszego organizmu wykorzystując każdy słaby punku. A niestety jesienna aura sprzyja osłabieniom odporności. Na infekcje zwłaszcza narażone są małe dzieci. Sezon grzewczy, który trwa w pełni wysusza delikatną śluzówkę noska, dzięki czemu stanowi on doskonałe miejsce dla rozwoju infekcji. Pojawia się męczący katar. Moja babcia zwykła mówić, ze kataru się nie leczy, bo i tak zawsze będzie trwał tydzień. Można jednak starać się ulżyć maluchowi, tak by nie odczuwał dużego dyskomfortu.

Katar u dziecka to zmora każdej matki. Jeśli maluch złapie infekcję jej pierwszym objawem jest zazwyczaj nieżyt nosa. Wiążą się z nim dość duże niedogodności zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Maluch, zwłaszcza taki, który nie może bądź jeszcze nie potrafi samodzielnie wydmuchać noska nie może prawidłowo oddychać, jest to dokuczliwe zwłaszcza w nocy. Takie dziecko często się budzi, jest niespokojne i płaczliwe. Nie potrafi zrozumieć, co z nim się dzieje. Mama ma wtedy zagwarantowaną nieprzespaną noc. Można jednak troszkę pomóc malcowi. Koniecznie trzeba pamiętać o ściąganiu wydzieliny z noska, tak by nie rozwinęło się z nich coś gorszego. Nie jest to zbyt przyjemne dla malca, ale konieczne. Następnie, jeśli wydzielina jest gęsta, pomoże woda morska. Nawilży ona śluzówkę dziecka, tak ze łatwiej będzie ją wydostać aspiratorem. Gdy maluch śpi można mu na koszulkę polać troszeczkę wonnych kropelek np. olbasu. Dzięki temu będzie spał spokojniej. Olejek olbasowy, czy inne tego typu preparaty rozkurczają błonę śluzową noska i ułatwiają oddychanie. W ciągu dnia pomocna może być również maść majerankowa. Dzięki tym sposobom przejście jesiennego katarku nie będzie takie straszne. Jeśli jednak wydzielina zmieni kolor z przezroczystej na zieloną czy żółtą jest to znak, że infekcja przerodziła się w bakteryjną i koniecznie należy się udać z dzieckiem do lekarza. Podobnie należy postąpić, jeśli katar utrzymuje się ponad tydzień, żeby uniknąć powikłań.