Po co chodzimy do lekarza?
Odpowiedź na pytanie, po co chodzimy do lekarza wcale nie musi wydawać się tak oczywista, jak zakładamy, że jest. Z reguły bowiem chodzimy do lekarza rzeczywiście wtedy, kiedy czujemy się chorzy. Ale z drugiej strony, wielu ludzi chodzi wtedy, kiedy choćby mały paluszek ich zaboli, gdy poczują się nieco słabiej. To objawy tak zwanej hipochondrii, poważnej choroby psychicznej, która polega na wyszukiwaniu sobie różnych chorób, a w nieco bardziej zaawansowanym stadium – do wywoływania danych objawów czy chorób, chociażby przez kontakt z chorymi osobami. Cześć osób, zwłaszcza starsi ludzie, traktują że Zdrowie, leczenie, lekarze, medycyna jako – można rzec – ostatnią deskę ratunku na nudę czy upływający czas. Chodzą do lekarzy z poczucia samotności lub bezsilności wobec zbliżającej się śmierci. Łykają garści przepisywanych specyfików w nadziei, że uśmierzą cierpienie – często nie fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne. Oczywiście nie należy negować takiej postawy, warto ją uszanować i wspierać duchowo starsze osoby.
W miarę trwania i nasilania się zespołu psychoorganicznego dochodzi do coraz znaczniejszego obniżenia inteligencji. W pierwszej kolejności upośledzeniu ulega inteligencja ogólna.. Zdolności specjalne, które często zdążyły się przekształcić w rutynowe, bardzo długo mogą pozostawać na poziomie przedchorobowym. Stąd niejednokrotnie duże zaskoczenie daje wynik badania poziomu intelektualnego u pacjentów, którzy są specjalistami w wąskiej dziedzinie. Są […]