Uczucia
W zespole psychoorganicznym rodzaje uczuć są takie same jak w stanie zdrowia, ale ich nasilenie-może być mniejsze lub większe. Dochodzi do zmian nastroju, łatwiej ponadto o wzruszenia, a nawet silne wzruszenia. Często uczucia stają się bardziej steniczne, pobudzając do natychmiastowego działania. Zjawisko to może jednak wynikać z braku hamulców intelektualnych. W zespole psychoorganicznym — jak w każdym innym — podstawowe uczucia mogą zależeć od oceny stopnia zagrożenia. Częściej jednak niż u innych chorych ocena ta jest błędna. Przesuwa się bardziej w kierunku optymistycznym: „może to jest ciężka choroba, ale niejedną już przeżyłem”. Stąd w przypadku istotnego nawet zagrożenia biologicznego łatwiej jest o irytację niż o zawężenie świadomości czy przygnębienie. Przedmiotem uczucia początkowo mogą być wszelkie zjawiska, te same co przed zachorowaniem. W miarę narastania zespołu przedmiotem uczuć staje się osoba własna, a także zjawiska minione. Dzieje się tak na ogól kosztem problemów aktualnych, a także bliższego i dalszego otoczenia. W przypadkach z dolegliwościami hipochondrycznymi te właśnie dolegliwości mogą stać się przedmiotem uczuć. Częściej niż w stanie zdrowia pojawiają się uczucia bezprzedmiotowe: chory irytuje się, chociaż nie ma powodów; niecierpliwi się, chociaż nie wie dlaczego; miewa niejasne obawy i „złe przeczucia”, bywa przygnębiony, chociaż brak ku temu jakichkolwiek przyczyn. W zespole charakteropatycznym przedmiotem silnych uczuć przyjaznych może stać się osoba przypadkowa, która na to nie zasługuje. W takich przypadkach w stosunku do osób najbliższych mogą pojawić się uczucia wrogie. Większość uczuć związanych z zaspokajaniem potrzeb biologicznych narasta. Dotyczy to często popędu do odżywiania. Chory — nawet jeśli ma zmniejszone łaknienie — wykazuje dużą dbałość o regularne posiłki. Bardzo często, nawet wbrew zaleceniom, próbuje odstępstw od diety, chociaż naraża się przez to na dodatkowe dolegliwości. Do częstych skarg należy także narzekanie na zmniejszenie lub w ogóle brak łaknienia, chociaż obiektywnie chory zjada znacznie więcej, niż powinien. Sen bywa często zakłócony, częściej jednak jest to zakłócenie pozorne, bowiem jest tylko subiektywnie odczuwane przez chorego. Z wiekiem zapotrzebowanie biologiczne na sen ulega zmniejszeniu. Chory śpi znacznie krócej i sen daje mu wypoczynek. Spełnia więc swą biologiczną rolę.
W różnicowaniu zespołowym należałoby uwzględnić oddzielnie różnicowanie poszczególnych zespołów typu schizofrenicznego między sobą oraz umiejętność odróżnienia tego typu zespołów od zespołów z innego kręgu diagnostycznego. Różnicowanie między zespołami typu paranoidalnego, katatonicznego i hebefrenicznego nie przedstawia większych trudności, jeśli podstawowe objawy różnicujące są w pełni rozwinięte. W przypadku gdy objawy te są tylko słabo rozwinięte lub […]