Czy można się wyleczyć z nałogu?
Wyleczyć się z nałogu? Nie jest łatwo – o tym mówić zarówno socjolodzy badający uwarunkowania społeczne. Mówią o tym także psychologowie, którzy często aktywnie włączają się w pomoc osobom cierpiącym na uzależnienia. Jednym z największych problemów w naszym kraju jest alkoholizm, stąd też tak liczne w naszym kraju kliniki leczenia alkoholizmu. Ale czy wystarczająco liczne? Oczywiście zapotrzebowanie na takie centra pomocy jest ogromne, z roku na ro niestety kliniki leczenia alkoholizmu są zamykane, bowiem nie ma pieniędzy na ich utrzymywanie. Przy tym prawo nie precyzuje, kto ma obowiązek poddać się leczeniu. Bowiem z przymusu niekoniecznie się da, bo jeśli pacjent nie wyraża zgody, to rzadko kiedy można go zmusić do odbycia terapii.Rodzi się przy tym pytanie, czy lepiej jest udać się do kliniki leczenia alkoholizmu, czy też skorzystać z usług klubu AA. Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, bowiem zarówno jeden sposób, jak i drug ma swoje wady i zalety. Wiele zależy od silnej woli samych chorujących na alkoholizm. Nie mniej wydaje się, że przewaga jest po stronie kliniki leczenia alkoholizmu. Tam bowiem pracuje większa ilość wyspecjalizowanych pedagogów. Nie brakuje i lekarzy, którzy potrafią podtrzymać organizm za pomocą środków farmakologicznych. A to bardzo ważne, bowiem ciepło chorej osoby nie chce poddać się leczeniu, uzależnione od alkoholu będzie domagało się trunków wysokoprocentowych sugerując, że tylko to sprawi normalne funkcjonowanie.Nie ma wartościowości: system leczenia chorych na alkoholizm musi się w naszym kraju zmienić. W przeciwnym razie rodzin patologicznych będzie nam przybywało. Same kliniki leczenia alkoholizmu i ich sztuczne utrzymywanie nie jest rozwiązaniem. Tutaj musi zadziałać coś jeszcze, chcieć rozwiązania problemu. Niestety politycy uchwalają nikomu niepotrzebne ustawy, a w sprawach spornych nie zajmują stanowiska. A same kliniki leczenia alkoholizmu upadają, bowiem nie ma ludzi, którzy chcą się poddawać leczeniu.
W różnicowaniu zespołowym należałoby uwzględnić oddzielnie różnicowanie poszczególnych zespołów typu schizofrenicznego między sobą oraz umiejętność odróżnienia tego typu zespołów od zespołów z innego kręgu diagnostycznego. Różnicowanie między zespołami typu paranoidalnego, katatonicznego i hebefrenicznego nie przedstawia większych trudności, jeśli podstawowe objawy różnicujące są w pełni rozwinięte. W przypadku gdy objawy te są tylko słabo rozwinięte lub […]