Kategoria
« »

Nie można się wyleczyć

Leczenie alkoholizmu jest bardzo problematyczne. Nawet, jeśli alkoholik przyzna się do swojej choroby, to i tak powstaje wiele problemów. Okazuje się, że leczenie alkoholizmu właściwie nigdy się nie kończy. Jeśli raz wpadnie się w ten straszny nałóg, mamy wielkie szanse na to, że nigdy nie uda nam się z niego wyjść. Dlatego, gdy sięgamy po kolejny kieliszek czy piwo, zastanówmy się czy naprawdę chcemy przekroczyć tę granicę, za którą naprawdę trudno już zawrócić. Wiele osób jest przekonanych, że zakończenie picia równa się wyleczeniu. Tymczasem leczenie alkoholizmu trwa całe życie i nigdy nie dobiega końca. Zawsze, w każdym momencie naszego życia istnieje poważne niebezpieczeństwo, że sięgniemy po raz kolejny po alkohol i się upijemy. Dlatego bardzo ważne, jeśli chodzi o leczenie alkoholizmu, jest zdanie sobie sprawy z powagi sytuacji i tego, jak ważne jest podejście do własnego uzależnienia. Pierwszy krok to oczywiście uświadomienie sobie, że takie picie, które praktykujemy to poważny nałóg, który stanowi chorobę i z którym trzeba walczyć. Wtedy alkoholik podejmuje leczenie alkoholizmu, co jest kolejnym niezwykle ważnym etapem w jego życiu. Jednak na tym się nie kończy proces, jakim nazywamy leczenie alkoholizmu. Następny etap to oczywiście oswajanie się ze swoim problemem i rozmowy o nim. Przede wszystkim należy zaakceptować fakt, że jesteśmy chorzy i mamy skłonność do nadużywania alkoholu, wszystko wyraża się poprzez język i odpowiednie myślenie, dlatego leczenie alkoholizmu jest tak mocno oparte na fundamencie psychologicznym. Najważniejsze jest zaakceptowanie faktu, że jest się alkoholikiem, który nie pije, jest abstynentem, ale w każdej chwili grozi mu niebezpieczeństwo, że znowu sięgnie po kieliszek. Jest to bardzo ważne, dlatego okazuje się, że takie leczenie alkoholizmu trwa przez całe życie osoby uzależnionej, jednak można przy tym normalnie żyć i funkcjonować. Dlatego im szybciej zaczniemy leczenie alkoholizmu, tym lepiej dla nas i dla naszych bliskich, którzy także z tego powodu cierpią.

W miarę trwania i nasilania się zespołu psychoorganicznego dochodzi do coraz znaczniejszego obniżenia inteligencji. W pierwszej kolejności upośledzeniu ulega inteligencja ogólna.. Zdolności specjalne, które często zdążyły się przekształcić w rutynowe, bardzo długo mogą pozostawać na poziomie przedchorobowym. Stąd niejednokrotnie duże zaskoczenie daje wynik badania poziomu intelektualnego u pacjentów, którzy są specjalistami w wąskiej dziedzinie. Są […]